Komisja ds. rosyjskich wpływów. PiS zgłosiło kandydatów

Dodano:
Od góry: poseł Radosław Fogiel, prezes PiS Jarosław Kaczyński, szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Źródło: PAP / Leszek Szymański
Klub Prawa i Sprawiedliwości zgłosił 9 kandydatów do składu komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka przekazał informację o zgłoszeniu przez PiS 9 kandydatów do składu komisji. "Żaden inny klub parlamentarny nie zgłosił kandydatów" – czytamy w depeszy agencji.

PAP wymienia nazwiska osób, które z ramienia PiS mogą zasiąść w składzie komisji. Są to: Łukasz Cięgotura, Sławomir Cenckiewicz, Michał Wojnowski, Marek Czeszkiewicz, Przemysław Żurawski vel Grajewski, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski, Andrzej Kowalski i Andrzej Zybertowicz.

Według nieoficjalnych doniesień medialnych, przewodniczącym komisji ma zostać Sławomir Cenckiewicz. Historyk pytany o to, czy dołączy do komisji, jeśli dostanie taką propozycję, powiedział w Polsat News, że "wszystko zależy od warunków".

"Lex Tusk"

Komisja ma się składać z 9 członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Przedstawiciele klubów opozycyjnych już wcześniej zapowiedzieli, że nie zgłoszą do niej swoich przedstawicieli, a komisję nazywają "polowaniem na czarownice" i "sądem kapturowym".

Zdaniem przeciwników powstania komisji jej celem jest m.in. wyeliminowanie z życia publicznego lidera PO Donalda Tuska, stąd nazwa "lex Tusk".

Pierwotne przepisy dotyczące komisji zostały szybko zmienione za sprawą nowelizacji przygotowanej przez Kancelarię Prezydenta. Komisja, jak stanowi nowelizacja, ma tylko prawo uznać, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym. Ustawa wprowadza też zmiany trybu odwoławczego od decyzji komisji z sądów administracyjnych na sądy powszechne oraz wyklucza możliwość pełnienia funkcji członka komisji przez posła lub senatora.

Nowela uchyla także przepisy dotyczące tzw. środków zaradczych, wskazanych w ustawie (chodzi m.in. o zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat przez osobę, co do której komisja uznałaby że działała pod wpływem rosyjskim).

Od decyzji komisji ma przysługiwać odwołanie nie do sądu administracyjnego, jak zakładają obowiązujące przepisy, ale do sądu powszechnego. Sąd wskazany w noweli to Sąd Apelacyjny w Warszawie, ale w przypadku, gdyby osoba, której dotyczy postępowanie przed komisją preferowałaby inny sąd, będzie mógł to być sąd właściwy dla jej miejsca zamieszkania.

Źródło: PAP / Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...